Screenshot 2022 05 24 at 00.04.46Pomimo różnych słownych przepychanek podczas seji, radni ostatecznie większością głosów poparli uchwałę przygotowaną przez burmistrza Roberta Czaplę. Przeciw zagłosowało trzech radnych z Nowej - Kielan, Krata i Kania. Od głosu wstrzymał się radny z PiS Marcin Nieradka, który nawoływał radnych do głosowania przeciwko tej uchwale, choć jak pamiętamy o remont całej ulicy Żeromskiego zabiegał radny poprzedniej kandencji też z PiS Bogusław Dziura. We wszystkich też programach wyborczych postulat remontu ulicy Żeromskiego był wpisany. To pokazuje dobitnie, komu tak naprawdę zależy, a kto tylko wówczas ściemniał.

Radni najpierw przyjęli uchwałę odnośnie listu intencyjnego w sprawie remontu ulicy Żeromskiego wraz z Powiatem Goleniowskim. Kolejna uchwała dotyczyła zabezpieczenia w budżecie gminy wkładu własnego odnośnie tegoż remontu. No i tradycyjna szopka się zaczęła. Oskarżenia i pomówienia przez radnych w stosunku do przedstawicieli urzędu to już stała praktyka tej rady. Nawet oskarżanie o rzeczy, których burmistrz nie zrobił, albo o słowa, których nie wypowiedział. Ci, którzy z Państwa śledzą sesje Rady Miejskiej w Nowogardzie wiedzą, że ta forma dyskredytowania burmistrza i jego współpracowników, to już stała praktyka radnych z koalicji PiS-Nowa.

Wśród zabierających głos był Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Nowogardzie Marcin Nieradka z PiS, który zaczął przekonywać pozostałych radnych, aby zagłosowali przeciwko uchwale zabezpieczającej wkład własny gminu Nowogard do inwestycji pt. Przebudowa ulicy Żeromskiego. O tyle jest to dziwne, że o tę inwestycję jak lew walczył Bogusław Dziura, radny poprzedniej kadencji i też z PiS. Jak prześledzą Państwo programy wyborcze wszystkich klubów Rady Miejskiej w Nowogardzie, to w każdym wpisany był remont ulicy Żeromskiego. Dzisiejsza sesja jasno pokazała, kto hasła wyborcze wpisuje jako “kiełbasę wyborczą”, a kto jako obietnicę do realizacji. 

Wspomniany radny Nieradka ostatecznie wstrzymał się od głosu, podobnie jak radny Nowej Adam Czernikiewicz. Przeciwko uchwale zagłosowało trzech radnych z Nowej, których nazwiska, zbiegiem okoliczności, zaczynają się na tę samą literę:

K - Kielan Dariusz
K - Krata Michał
K - Kania Andrzej.

Pozostali radni, obecni na poniedziałkowej sesji (23.05.2022), poparli uchwałę.

Jak już we wcześniejszym artykule wspominaliśmy, na 4 maja br., burmistrz Robert Czapla zaprosił przedstawicieli klubów Rady Miejskiej w Nowogardzie na konsultacje, aby wspólnie wypracować dalsze działania, zmierzające do zabezpieczenia wkładu własnego gminy do realizacji inwestycji pn. Przebudowa ulicy Żeromskiego w Nowogardzie. Przybył tylko jeden radny z klubu Nowa Lewica Marcin Wolny, pozostali zignorowali zaproszenie. Choć wielokrotnie mówili, że chcą się spotykać i dyskutować, a jak dostali zaproszenie, to nie przyszli. Taka pokrętna logika - i weź tu ich człowieku zrozum. 

Druga próba konsultacji miała odbyć się w czasie posiedzenia Komisji Finansowow-Gospodarczej. Skarbnik przygotował zestawienie zadań, z których można przenieść środki na realizację ul. Żeromskiego. Jednak radni nie tylko nie wskazali inwestycji, z których można by środki przesunąć na rwealizację tej jednej inwestycji, a wykorzystując chwilową nieobecność zastępcy burmistrza, który musiał wyjść na kilka minut do toalety, przewodniczący Andrzej Kania zakakończył obrady komisji bez podjęcia decyzji. Całą sytuacją zaskoczony był wówczas zastępca burmistrza, który wrócił na salę obrad komisji i się dowiedział, że się właśnie skończyła. 

Na sesji radny Andrzej Kania tłumaczył, że nikt radnym nie powiedział, że zastępca burmistrza wyszedł do toalety. Bo gdyby wiedział, to by poczekał, a tak stwierdziwszy, że nia ma z kim rozmawiać na sali w kwestii inwestycji, zamknął posiedzenie. 

Trochę to pokrętne tłumaczenie, bo wystarczyło poprosić panie z Biura Rady, aby sprawdziły, czy zastępca wróci - ot i cała filozofia. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że radni oskarżają inne osoby, a siebie próbują wybielić. Najwyższy czas wziąć się do uczciwej pracy na rzecz Mieszkańców, a nie wiecznie jątrzyć i “bić pianę”. Mieszkańcy naszej gminy zasługują na to w 100%.

Piotr Suchy