Ponad milion złotych z budżetu gminy trafiło w ubiegły poniedziałek na konto Samodzielnego Publicznego Szpitala Rejonowego w Nowogardzie.

Burmistrz Nowogardu Robert Czapla tym samym dotrzymał obietnicy i wsparł prowadzoną przez gminę placówkę kwotą (dokładnie 1.065.000 zł), która pozwoli na pokrycie jego bieżących zobowiązań. Do przekazania symbolicznego czeku doszło 30 czerwca, pieniądze mogą zostać uruchomione praktycznie natychmiast. A o tym, jak jest to ważne, mówił obecny na spotkaniu dyrektor Kazimierz Lembas, który wyjaśniał, że zadłużenie placówki wynosi obecnie około 1,5 mln, a dzięki takiej finansowej kroplówce będzie mógł spłacić jego całość.

- Od zawsze mocno wspieramy nasz szpital, bo trudno sobie wyobrazić Nowogard bez niego. Gmina wykładała pieniądze na jego remont i rozbudowę, zakup sprzętu, a w sytuacji, gdy kolejne rządy nie do końca radzą sobie z finansowaniem służby zdrowia, trzeba też pokrywać jego zobowiązania. W teorii nowogardzianie mogą być leczeni choćby w Szczecinie, ale tutaj wszyscy się znają, placówka ma wręcz rodzinny charakter i po prostu musi istnieć - mówił burmistrz Robert Czapla.

Na spotkaniu przed szpitalem byli także obecni radni Lewicy oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy wcześniej głosowali za przyjęciem potrzebnych do przekazania szpitalowi pieniędzy zmian w budżecie gminy.

Paweł Botarski