2019/06/17_Sciezka_
30 października 2018 r., burmistrz Robert Czapla, w towarzystwie pracowników Urzędu Miejskiego, dokonał oficjalnego odebrania wykonanych etapów nowo wybudowanej ścieżki dookoła nowogardzkiego jeziora.

- Budowa ścieżki dookoła jeziora była jedną z najistotniejszych inwestycji pod względem turystycznym i rekreacyjnym. W sprawie o potrzebie budowy ścieżki wpłynęło do nas około 3000 podpisów mieszkańców. To była najliczniejsza petycja, jaka kiedykolwiek wpłynęła do naszego urzędu – mówił wówczas do zebranych burmistrz Robert Czapla.

Jednak nie wszystkie odcinku udało się wtenczas zrealizować.

- Kiedy zostanie wykonany ostatni odcinek ścieżki dookoła jeziora, który znajduje się na terenie DPS? - to częste pytanie, jakie kierujecie Państwo do naszej redakcji.

Zapytaliśmy o to burmistrza Roberta Czapli, który nam odpowiedział - radni poprzedniej kadencji sprzeciwili się przeznaczeniu wnioskowanej przez mnie kwoty na wykonanie ostatniego etapu ścieżki, który znajduje się na terenie DPS. W chwili obecnej podejmujemy starania, aby pozyskać na ten cel środki zewnętrzne. Jeżeli się to nam nie uda, będzie trzeba poszukać brakującej kwoty w budżecie gminy. Szkoda, bo mieliśmy szansę wykonać brakujący odcinek i odzyskać dodatkowo 80% poniesionych na tę inwestycję kosztów.

Przypomnijmy, że 31 lipca 2018 r., odbyła się nadzwyczajna sesja rady miejskiej, którą zwołano na wniosek burmistrza Roberta Czapli. W trakcie obrad radni zajęli się m.in. projektami uchwał przygotowanymi przez burmistrza: sfinansowania budowy ostatniego odcinka ścieżki dookoła jeziora w okolicy DPS oraz modernizacji budynku Szkoły Podstawowej Nr 2.

Burmistrz pozyskał z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego niemal 1 mln 325 tys. zł z wykonanego i rozliczonego projektu dotyczącego budowy sieci wodno – kanalizacyjnej w rejonie Wojcieszyn – Miętno. Słowem – pieniądze wróciły do budżetu Gminy. W związku z tym pojawiła się możliwość wykorzystania tych środków ponownie. Burmistrz zaproponował więc radnym, aby przeznaczyć ok. 1 mln 200 tys. zł, na budowę ostatniego odcinka ścieżki dookołą jeziora.

Na 6 etapów burmistrz pozyskał dofinansowanie w wysokości niemal 3 mln złotych, natomiast ostatni etap pozostał bez dofinansowania.

Na spotkaniu burmistrza i jego współpracowników z wicemarszałkiem Jarosławem Rzepą, wicemarszałek zachęcał do wykonania tego ostatniego odcinak ścieżki, bo jak podkreślił, istnieje duże prawdopodobieństwo, że już w październiku pojawią się środki, z których Gmina będzie mogła odzyskać niemal 80 proc. wkładu własnego (czyli prawie milion złotych). Pozostałe środki burmistrz wnioskował przeznaczyć na modernizację budynku Szkoły Podstawowej nr 2. O ile radni wyrazili aprobatę dla wniosku burmistrza w sprawie przeznaczenia brakującej kwoty na SP 2 – tak w przypadku przeznaczenia brakujących środków na budowę ostatniego etapu ścieżki – zgody nie dali.

Była szansa zakończyć całkowicie inwestycję tym bardziej, że na ostatni etap ścieżki, na który Gmina ogłosiła przetarg, wpłynęła oferta. Możliwe zatem było wykonanie tego odcinak ale potrzebna był kwota około 1 mln 200 tys złotych, o które wnioskował burmistrz. Radni zaś, głosem radnej Jowity Pawlak, zabezpieczyli tylko 364 tys. zł. Ta kwota jednak nie dała żadnej możliwości na ukończenie całej budowy. Gmina musiała unieważnić przetarg na wykonanie ostatniego etapu ścieżki. Stracony został czas i pieniądze na wykonywanie prac projektowych. I takim sposobem, przez niekonsekwencję radnych, którzy przecież występując w imieniu mieszkańców chcieli wykonania ścieżki – na "ostatniej prostej", nagle się wycofali, a inwestycja pozostaje nadal niedokończona.

Decyzją radnych nie wykonaliśmy inwestycji do końca i straciliśmy też szansę na zwrot z Urzędu Marszałkowskiego niemal milona złotych. Gdyby radni zgodzili się na propozycje burmistrza ścieżka byłaby ukończona w całości do października ubiegłego roku i temat tej inwestycji byłyby wreszcie zamknięty. Do gminy zaś wróciłby dodatkowo niemal milion złotych, za który można wyremontować dziurawe ulice, postawić pewnie ze dwie świetlice wiejskie lub wesprzeć szkoły czy przedszkola albo dołożyć do planowanego remontu domu kultury.

Mamy nadzieję, że uda się burmistrzowi Robertowi Czapli zrealizować do końca ścieżkę dookołą jeziora i będziemy mogli się nią cieszyć.

- Ta ścieżka to trafiony pomysł i my wam jej zazdrościmy – mówią studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Goleniowa.- Spacer po niej to sama przyjemność, szczególnie dla nas starszych oraz tych żyjących aktywnie. (ps)