strefa ciszyPolski Związek Wędkarski w Szczecinie, na prośbę nowogardzkich wędkarzy, złożył wniosek do władz wojewódzkich o przywrócenie strefy ciszy w części zachodniej nowogardzkiego jeziora. Wędkarze przekonują, że hałas, jaki wytwarzają motorówki i skutery mają wpływ na roślinność będącą pod ochroną, na ptactwo tam gniazdujące oraz na same ryby.

Warto przypomnieć, że taka strefa funkcjonowała dawniej, choć wówczas na naszym jeziorze nie było zbyt wielu nowoczesnych motorówek czy skuterów. W większości po naszym jeziorze pływali przede wszystkim żeglarze i kajakarze. Teraz częściej widujemy też i motorowodniaków.

Przybywa ludzi, których stać na drogie sporty. Żyją szybko, tak samo spędzają wolny czas. Na żagle trzeba mieć czas. Najpierw na naukę, potem na samo pływanie. Łodzie motorowe są prostsze i wygodniejsze niż samochód.

- Nasze jezioro jest dla wszystkich – mówi burmistrz Robert Czapla. - I dla osób, które uwielbiają spędzać swój wolny czas z wędką, dla pływających na żaglówkach, łódkach, kajakach, deskach, czy rowerkach wodnych. To również miejsce dla tych, którzy chcą poczuć wiatr we włosach, pędząc motorówką czy skuterem. Jednak rozumiem i te osoby, które uważają, że strefa ciszy powinna być ustalona również na naszym nowogardzkim jeziorze. Jestem jednak przeciwny temu, aby całe jezioro obejmować taką strefą.

Do Urzędu Miejskiego w Nowogardzie wpłynęło pismo z PZW z informacją, że podjęto działania na ustanowienie strefy ciszy od linii wysokiego napięcia w stronę DPS, czyli tak jak było to dawniej. Jest to szczególne miejsce na naszym jeziorze, gdzie występują gatunki objęte ochroną - roślinność i ptactwo oraz owady. To oznacza pływanie, żeglowanie oraz uprawianie innych sportów wodnych niewymagających używania łodzi motorowych i innego sprzętu motorowego na wskazanym terenie.

- Jezioro to żywy organizm, a naszym obowiązkiem jest walczyć, by to życie trwało. Obecność motorówek czy skuterów o silnikach dużej mocy sprawiają, że ginie tam narybek – mówią przedstawiciele PZW.

- Mam nadzieję, że zaproponowana strefa ciszy przyniesie korzyść dla środowiska wodnego nowogardzkiego jeziora, ale i dla mieszkańców – podsumował Burmistrz Nowogardu.

O ostatecznej decyzji w sprawie strefy ciszy na nowogardzkim jeziorze będziemy Państwa informować na bieżąco. (ps)