2018/05/18_Sciezka
Tajemnicą poliszynela jest – skąd pan Słomski wziął betonowe ścieżki dookoła jeziora? W projekcie bowiem wykonania szlaku (a nie ścieżki) przyrodniczo-dydaktycznego poprzez rozbudowę istniejącej ścieżki wokół Jeziora Nowogardzkiego, na żadnym etapie, nie przewidziano podłoża betonowego. Czyżby kolejna manipulacja faktami ze strony Dziennika?

Pomysł realizacji ścieżki pieszo-rowerowej dookoła jeziora powstał, jeszcze za poprzedniej kadencji, obecnego burmistrza, po wielu spotkaniach z mieszkańcami naszego miasta. Pod wnioskiem w sprawie ścieżki podpisało się blisko 3 tysiące mieszkańców – to pierwszy taki przypadek w Gminie, by aż tylu mieszkańców złożyło swe podpisy w jakieś sprawie.

Prace nad tworzeniem tejże ścieżki rozpoczęły się już w 2012 roku. Wyremontowane zostały alejki asfaltowe, utwardzono ścieżki gruntowe i leśne. Oczyszczona została ścieżka na terenie Domu Pomocy Społecznej (DPS), gdzie zostały wykarczowane stare krzewy i uporządkowany teren z śmieci, jakie tam się znajdowały. Na wysokości słupów wysokiego napięcia została wyremontowana również drewniana kładka, umożliwiająca swobodne przejście.

Podczas wizji w terenie, w styczniu 2015 roku, ustalono ostateczny kształt ścieżki dookoła nowogardzkiego jeziora – począwszy od fontanny, ścieżką przy jeziorze do wysokości ul. Kilińskiego, następnie od ul. Kilińskiego do ogrodzenia DPS, przez teren DPS i do polany w Sarnim Lesie, a stąd ponownie do fontanny przez Promenadę (wykorzystując w tych ustaleniach również istniejącą już infrastrukturę).

Pomimo podjętych działań, radni blokowali budowę ścieżki, wbrew woli mieszkańcom.

W dniu 23 października 2017r, burmistrz Robert Czapla, podpisał wniosek o dofinansowanie budowy ścieżki dookoła Jeziora Nowogardzkiego, które zostało złożone w Urzędzie Marszałkowskim.

W dniu 28 marca br., do burmistrza Roberta Czapli wpłynęło pismo od Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego z informacją, że istnieje możliwość dofinansowania budowy ścieżki dookoła jeziora z funduszy unijnych, w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, i czy my, jako Gmina, chcemy z tych środków skorzystać.

4 kwietnia br., burmistrz Robert Czapla, potwierdził w Urzędzie Marszałkowskim w Szczecinie chęć skorzystania z zaproponowanego dofinansowania unijnego.

Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego, na posiedzeniu w dniu 16 kwietnia br. (poniedziałek), przyznał Gminie Nowogard dofinansowanie inwestycji pn. Budowa ścieżki rekreacyjnej dookoła Jeziora Nowogardzkiego w wysokości 2.807.115 zł.

***

Jednak nie wszystkim ten fakt się spodobał. Jedna z lokalnych gazet, uparcie próbuje wmówić mieszkańcom, że burmistrz chce zabetonować las itd. Sęk w tym, że projekt betonowych odcinków nie przewiduje nigdzie. Poniżej przedstawiamy informacje na temat zaplanowanych nawierzchni na poszczególnych odcinkach ścieżki dookoła jeziora.

PRZY DZIAŁKACH I DALEJ

Ze względu na ukształtowanie terenu i bliskość jeziora, w niektórych punktach trasy planuje się, że przy ogrodach działkowych (od ul. Kilińskiego) przebiegać będzie ścieżka o nawierzchni bitumicznej (asfalt) o szerokości 1,5 metra.

W LASACH

Ścieżka wokół jeziora przebiegać będzie również przez tereny leśne, gdzie zamiast nawierzchni asfaltowej, ma zostać zastosowana nawierzchnia ekologiczna przepuszczalna, czyli tzw. hansegrand, czyli miękką nawierzchnię mineralno– żywiczną, która przepuszcza wodę i nie nie ma negatywnego wpływu na korzenie drzew..

SARNI LAS

Przed wejściem na teren Domu Pomocy Społecznej, na polanie od strony Olchowa, planuje się wybudowanie miejsca postojowego. Dalej ścieżka będzie prowadzić przez Sarni Las, w kierunku “dzikiej plaży”. Tu podobnie jak na innych odcinkach leśnych, ma być zastosowana nawierzchnia hansegrand (a więc nie beton). Na “dzikiej plaży” natomiast planuje się stworzenie punktu widokowego.

W KIERUNKU PROMENADY

Po pokonaniu odcinków leśnych (na wysokości Smużyn), ścieżka z nawierzchni hansegrand przechodzi w drogą utwardzoną tłuczniem (też nie beton). Oprócz nowej nawierzchni, dodatkowo utwardzony zostanie brzeg jeziora kamieniami, zachowując wejścia na kładki wędkarskie.

***

Dlaczego zdecydowano się na takie rozwiązania, jeżeli chodzi o nawierzchnie? Ponieważ ma to być szlak dla wszystkich – nie tylko dla rowerzystów, biegaczy, spacerowiczów, ale również dla matek z wózkami, które dotychczas miały duży problem na odcinkach leśnych i polno-łąkowych.

***

Jeżeli mowa o ścieżce rowerowej przy drogach wojewódzkich – do Kulic czy do Wierzbięcina, to kierownik Jarosław Soborski, którego wydział zajmuje się pozyskiwaniem dofinansowania dowiadywał się o możliwości dofinansowania ww. ścieżek. Jednak odpowiedź z Urzędu Marszałkowskiego była wciąż taka sama – nie będzie finansowania budowy ścieżek w regionie gminy Nowogard, bo są inne priorytety. Informacji tych nie chcieli zaakceptować radni twierdząc, że burmistrz wprowadza ich w błąd, bo wicemarszałek Jarosław Rzepa podczas wizyty w UM mówił, że takie możliwości są. Przypomnijmy, że to spotkanie miało miejsce rok temu. Ten sam wicemarszałek, już w tym roku, podczas wizyty podczas sesji w kwietniu autorytatywnie stwierdził, że nie ma szans na sfinansowanie przez Marszałka budowy ścieżek rowerowych w naszej gminie ze względu na fakt, że w tej chwili najważniejsza jest budowa ścieżek w pasie nadmorskim oraz prowadzących na pojezierze, a także na terenie metropolii szczecińskiej (Szczecin, Goleniów, Stargard). Wicemarszałek Rzepa ponadto dodał, że po przetargach okazało się, że mają w kasie za mało pieniędzy.

I dlatego nie będzie przez najbliższe lata możliwości pozyskania dofinansowania budowy ścieżek rowerowych m.in. w gminie Nowogard. Taka jest brutalna na dziś rzeczywistość. Znając jednak redakcję Dziennika i jej prezesa wydawnictwa, to i tak fakty do nich nie przemówią. Oni będą nadal tworzyć fantazję i budować w lesie betonową ścieżkę. Beton nie do ruszenia – jak widać. (ps)